Kliknij tutaj --> ♦️ ocet z kwiatu czarnego bzu

Kup Syrop z Kwiatu Czarnego Bzu w Syropy i koncentraty - Napoje i Akcesoria - Najwięcej ofert w jednym miejscu. Radość zakupów i 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji. Syrop z kwiatów czarnego bzu stanowi doskonały środek na grypę i przeziębienie, a dodatkowo obniża ciśnienie krwi i łagodzi ból. W okresie choroby dzieci powinny przyjmować 5-10 ml syropu z czarnego bzu, 3-4 razy dziennie, przez około 5 dni. W przypadku choroby u dorosłych zaleca się podawanie około 15 ml syropu z czarnego bzu 3-4 Kup teraz na Allegro.pl za 14,99 zł - Syrop kwiat czarnego bzu 250ml producent 100% (11476640940). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Ocet z kwiatów bzu czarnego. W pogodny suchy dzień należy zebrać baldachy kwiatu bzu czarnego. Obcinamy większe gałązki z kwiatostanów. Do słoika przekładamy oczyszczone kwiaty bzu czarnego wlewamy ocet, szczelnie słoik zamykamy. Odstawiamy w ciepłe i ciemne miejsce na 4 dni. Kup teraz na Allegro.pl za 24,99 zł - Ocet Z KWIATU CZARNEGO BZU żywy 250 ml (13328442467). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! La Rencontre Jean Francois Maurice Parole. Warto wiedzieć: 15 min 1 porcja Składniki: Kwiaty dzikiego bzu - 1 litr (lekko ugniecione w słoiku) Woda mineralna średniozmineralizowana - 2 litry Syrop z kwiatów dzikiego bzu - 1,5 szklanki Cytryna (opcjonalnie) Sposób przygotowania: KROK 1: Kwiaty dzikiego bzu oberwać ostrożnie z dużych baldachów pozostawiając tylko krótkie łodyżki. Przekładać do litrowego słoika lekko uciskając, aby weszło ich dość dużo. Tak odmierzone kwiaty przełożyć do większego słoja (3,5 lub 4 litry), dolać dwa litry wody mineralnej oraz syrop z kwiatów dzikiego bzu (u mnie zeszłoroczny). Słój nakryć ręcznikiem papierowym i zabezpieczyć gumką. Odstawić w ciepłe zacienione miejsce na kilka tygodni, przynajmniej dwa razy dziennie mieszać czystą łyżką do czasu opadnięcia kwiatów. Potem można przestać mieszać. Na gotowym occie zazwyczaj powstaje matka octowa (galaretowata warstwa o kształcie przekroju słoja). To sygnał, że ocet jest gotowy w pierwszym etapie. Innymi sygnałami są typowo octowe smak i zapach. Ocet odcedzić od głównego składnika, przelać do butelek, ponownie zabezpieczyć ręcznikiem papierowym i gumką - odstawić na kilka tygodni do cichej fermentacji. Po tym czasie butelki zakręcić i odstawić w ciemne chłodne miejsce. Im starszy ocet, tym jest szlachetniejszy oraz bardziej klarowny - z biegiem czasu nabiera lepszego smaku i zapachu. Opis Informacje dodatkowe Opinie (0) Naturalny, żywy ocet z kwiatu bzu czarnego od naszych sąsiadów, powstał w wyniku powolnej fermentacji z użyciem wody mineralnej i surowego miodu wielokwiatowego. Niepasteryzowany i niekonserwowany. W tej chwili jest świeżo rozlany, więc jest wciąż bardzo łagodny, ale czasem nabierze nieco mocy (kwasowość waha się w granicach 2-4%). Doskonale smakuje rozcieńczony z wodą, nadaje się świetnie do sałatki, ale też i na maseczkę, tonik do twarzy czy okład na skręconą kostkę, choć do tego akurat byłoby mi go szkoda 😉 Owoce i zioła, na bazie których powstają nasze octy są zawsze czyste i albo uprawiamy je sami albo pozyskujemy z zaufanych źródeł, np. niepryskane papierówki dostaliśmy od sąsiadki, czyste winogrona od dziadka, ekologiczne cytryny kupujemy z Sycylii od a zioła pochodzą z naszego własnego trawnika, który nigdy, przenigdy nie widział żadnych -cydów. Oferujemy bardzo dużo rodzajów octu, jednak powstają one w krótkich partiach, więc ilość butelek w ramach konkretnego rodzaju jest ograniczona. Nie przyspieszamy procesu fermentacji, czasem wręcz – jak w przypadku octów fermentowanych wielokrotnie – znacząco go przedłużamy. Używamy miodu, wody mineralnej, dużej ilości wsadu oraz stosujemy wielokrotną fermentację, żeby dostarczyć produkt o maksymalnej możliwej zawartości minerałów, żywych bakterii i enzymów. Wszystko to dla zdrowia. Stajemy na głowie, żeby unikać plastiku! Octy fermentujemy, przechowujemy i sprzedajemy wyłącznie w pojemnikach szklanych. Na co komu ocet przeczytać można tutaj: Ważne: ocet jest naturalnie mętny i niepasteryzowany, więc na jego powierzchni może utworzyć się film dobroczynnych bakterii zwany matką octową. Obecność matki to dowód na bioaktywność octu i jego wysoką jakość, ale z czasem będzie się ona powiększać i dosłownie wypijać nam ocet. I szkoda. Można ją zdjąć, zmielić i wykorzystać do sosu sałatkowego, nawieźć nią coś miłego sercu na ogródku albo nie mielić i nastawić na niej kombuchę lub spróbować stworzyć matrycę do spojenia domu na Marsie, jak pewna nasza znajoma studentka 🙂 Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię. Szampan z kwiatów czarnego bzu nazywany jest także lemoniadą, ale to tak naprawdę ocet. Pachnie jednak tak obłędnie, jest tak pyszny i ma tak piękny kolor, że warto przymknąć oko na bezlitosną klasyfikację i pozwolić temu przetworowi na bardziej szlachetną nazwę. Przepis pochodzi z książki "Smak dzikich Roślin', autorstwa Patrycji Machałek. Sezonowe gotowanie z dzikich roślin jest prostsze, niż myślisz! (Nie)zwykły bez czarny O czarnym bzie przypominamy sobie dwa razy w roku: w czerwcu i we wrześniu. To krzew, który poza swoimi okresami popularności wygląda najzupełniej pospolicie – dorasta wprawdzie do 5 metrów, ale jego gałęzie i ciemnozielone liście nie wyróżniają się niczym na tle innych roślin. Do czasu. W czerwcu, kiedy zakwita, pokrywa się baldachami złożonymi z małych białych kwiatków oblepionych pyłkiem. Pachnie niesamowicie i nadzwyczaj intensywnie! Kwiaty zbieraj ostrożnie – znajdujący się na nich żółty pyłek to cenny surowiec, dlatego najlepiej ścinaj je nisko, trzymając nad pudełkiem lub papierową torebką. Co istotne, czarny bez kwitnie szybko – po dwóch, maksymalnie trzech tygodniach kwiaty zawiązują się w owoce, które z kolei będziemy zbierać we wrześniu. Kwiaty czarnego bzu zawierają flawonoidy, a wśród nich rutynę i kwercetynę, kwasy wielofenolowe i organiczne oraz garbniki. Wodne wyciągi z kwiatów czarnego bzu stymulują ośrodki regulujące wydzielanie potu do prawidłowego funkcjonowania. To dobra wiadomość dla osób, które borykają się z problemem nadmiernej potliwości. Jednak herbatki i syropy warto stosować przede wszystkim w czasie grypy i przeziębienia, kiedy potrzebujemy się wypocić, aby zwalczyć gorączkę. Syrop przyrządzony tradycyjnie z cukrem lub na miodzie działa osłonowo przy bólu gardła i anginie, a podczas kaszlu wspomoże odkrztuszanie. Szampan z kwiatów czarnego bzu to jedna z bardziej wyjątkowych wersji domowego octu. Warto go zrobić także dla jego właściwości zdrowotnych – domowe fermentowane napoje pobudzają układ trawienny i podnoszą odporność organizmu, a dodatkowo latem przyjemnie orzeźwiają i chłodzą. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by wymieszać go z wódką lub białym winem – a w wielu przypadkach jest to wręcz wskazane. Przepis na szampan z kwiatów bzu Składniki 5–6 dużych baldachów kwiatów czarnego bzu (koniecznie z pyłkiem) 1 l ciepłej przegotowanej wody 50 g cukru 1 cytryna 2–3 łyżki domowego octu (niekoniecznie, ale warto) Przygotowanie Kwiaty umieść w słoju, nie płucz ich – to ważne, żeby żółty, lekko duszący pyłek na nich pozostał, choćby w części. W garnku podgrzewaj wodę z cukrem – jak tylko się rozpuści, możesz wyłączyć palnik, ale jeśli woda nie była wcześniej przegotowana, doprowadź ją do wrzenia i ostudź. Cytrynę sparz, pokrój w plastry i umieść w słoiku. Zalej ciepłą wodą z cukrem i dodaj starter octowy*. Przemieszaj wszystko w słoju, zakręć i odstaw w ciepłe, nienasłonecznione miejsce. Idealnie jest docisnąć zawartość słoja do dna, tak by nic nie wystawało ponad powierzchnię wody, ale w przypadku kwiatów to trudne i frustrujące. Jeżeli ci się nie uda, codziennie zdejmij osłonkę ze słoja i przemieszaj w nim drewnianą łyżką (metalowa wejdzie w reakcję z kwaśnym środowiskiem nastawu i ocet się zepsuje). I tak codziennie przez 3–4 tygodnie. Drożdże zaczną pracować z cukrem, a płyn nabierze pięknego słomkowego koloru i mocnego, uderzającego zapachu. Kiedy na powierzchni pojawią się bąbelki i całość nabierze trochę gazu – tadam! Smacznego! * Kluczowe jest, żeby ocet był domowy, nie taki ze sklepu: jabłkowy, gruszkowy, z winogron czy ziołowy. Nie masz? Nie szkodzi – tutaj chodzi tylko o to, żeby przyspieszyć fermentację octową, więc bez domowego octu twój nastaw i tak sobie poradzi, tylko dłużej to potrwa. "Smak Dzikich Roślin" to ponad 100 przepisów na potrawy sezonowe z wykorzystaniem nieoczywistych roślin rosnących blisko Ciebie. Książka Patrycji Machałek pozwoli ci odkryć właściwości nietypowych ziół, dowiesz się z niej liście jakich drzew idealnie urozmaicą domowe menu, znajdziesz inspiracje do kulinarnych eksperymentów i zaskoczysz znajomych o każdej porze roku. SPRAWDŹ, GDZIE KUPIĆ! Czerwiec obfituje w kwitnące krzewy i drzewa. Warto wykorzystać ten moment i zaopatrzyć się w tak cenny surowiec. Ostatnio opisywałem fermentowany napój z kwiatów bzu czarnego. Dziś chciałbym zaprosić na wpis o occie. Właściwości octu Ocet jest bardzo wartościowym produktem, ale należy wiedzieć jak i kiedy go zastosować (szczególnie, jeśli mówimy o użytku wewnętrznym). Najczęściej mamy do czynienia z octem spirytusowym, który jest ciepły termicznie i posiada właściwości smaku gorzkiego i kwaśnego. Natomiast ja zachęcam do produkcji octów domowych, które są bardzo proste i tanie w przygotowaniu, a przede wszystkim mamy pewność co do surowca, bo sami wiemy czego użyliśmy do jego produkcji. Octomaniacy wiedzą, że ocet można przyrządzić naprawdę z wielu produktów! I właśnie nasz „wsad” decyduje o specyficznych właściwościach konkretnego octu. Chociaż ogólnie mówiąc octy będą poruszać energię w naszym ciele (szczególnie Qi Wątroby). Ich regularne, niewielkie spożycie (jako dodatek do dressingów, do gotowania, do picia w formie rozcieńczonej z ciepłą przegotowaną wodą) rozprasza nagromadzone zastoje, porusza krew, pobudza wytwarzanie soków trawiennych i żółci czy pomaga w wyprowadzaniu toksyn. Ze spożyciem octów powinny uważać osoby z syndromami Suchości, a jego ogólny nadmiar w diecie uszkodzi przede wszystkim Żołądek i Śledzionę (które szczególnie nie lubią nadmiaru smaku gorzkiego). Dziś skupimy się na occie akacjowym i bzowym. Zasada produkcji octu jest prosta. Do przegotowanej wody dodajemy cukier (nie martwcie się, cukier zostaje w 100 % zjedzony i nie pozostaje po nim ślad), a kiedy woda ostygnie dorzucamy nasz wsad. Ocet z kwiatów bzu Na pierwszy rzut poszedł ocet z kwiatów bzu czarnego. Tutaj na 3 litry wody dałem 1,5 szklanki cukru. Nie żałujcie kwiatów. Obetnijcie koniecznie zielone końcówki i przykryjcie go papierowym ręcznikiem, aby nie wpadały do środka muszki owocówki, które zainteresują się nim wkrótce. Ocet na początku stawiamy w dość ciepłym miejscu, aby ruszyła fermentacja. Pamiętajcie, żeby przynajmniej raz dziennie zajrzeć do octu i go przemieszać, po 1-2-3 dniach ruszy proces – kwiaty będą się mocno unosić ku powierzchni, a całość zacznie się pienić. Ocet będzie gotowy po paru tygodniach (dużo zależy od jakości surowca, warunków procesu, można przyspieszyć proces dodając matkę octową z innego octu lub pokrojone 1 jabłko). Ocet z kwiatów akacji Po paru dniach udałem się na zbiory kwiatów akacji (a właściwie robinii akacjowej, potocznie zwanej u nas akacją). Zadanie nie łatwe, gdyż udało mi się znaleźć tylko starsze drzewa, które mają kwiaty bardzo wysoko. Ale jedno drzewo obdarowało mnie porządną ilością kwiatów, które były w zasięgu ręki. Tutaj schemat nastawienia octu taki sam jak powyżej. Kwiaty akacji najlepiej oberwać z zielonych gałązek (idzie całkiem sprawnie, gdy złapiemy kwiaty od czubka gałązki i przesuwamy palce w dół). Oczywiście zanim je powrzucacie do słoja z posłodzoną wodą, to zachęcam do pozostawienia ich na kilkadziesiąt minut na ręczniku papierowym, aby rozeszli się ich mieszkańcy. Teraz pozostaje cierpliwie czekać, aż octy będą gotowe! Będę używać je do sałatek (w końcu mamy lato, więc jak znalazł!) do deserów czy robienia lemoniad. Ale gdy będzie potrzeba, to znajdą zastosowanie lecznicze w stosowaniu wewnętrznym jak i zewnętrznym. Króciutko na koniec o samym kwiecie akacji. Kwiaty robinii akacjowej (tzw. fałszywej akacji) są bogate w związki fenolowe i minerały o właściwościach antyoksydacyjnych (nikiel, miedź, wapń i chrom). Wykazują również właściwości przeciwdrobnoustrojowe chociażby względem Salmonella, E. coli czy L. monocytogenes. Ich działanie jest podobne jak do działania kwiatów bzu czarnego – skutecznie wyprowadzają Gorąco, a nawet Toksyczne Gorąco z ciała (np. ciężkie zatrucia polekowe, reakcje na chemioterapię, naświetlania). Działają moczopędnie, wyprowadzają Gorącą Wilgoć (głównie z Dolnego Ogrzewacza, np. kamica nerkowa). Można stosować je również jako napary, toniki, konfitury, niektóry produkują nawet wino akacjowe. EDIT: Poniżej zdjęcia gotowych octów. W słojach i w butelkach gotowy ocet – po ok. 6 tygodniach „octowania” z nastawem i po kolejnych 6 tygodniach „octowania” bez nastawu. Ocet z kwiatów bzu czarnego 2. Ocet z robinii akacjowej 3. Zlane octy do buteleczek – będą sukcesywnie używane do picia, do sosów, zup i innych dań. Zapach i smak są wspaniałe! Za rok powtórka! Taijitu – terapie holistyczne – medycyna chińska Kraków, dietetyka TCM, akupunktura, zioła Opis Ze względu na dużą zawartość flawonoidów, kwasów wielofenolowych i licznych kwasów organicznych w kwiatach tej rośliny, bez posiada zdolność uszczelniania naczyń krwionośnych i zwiększa ich elastyczność. Jest to charakterystyczne dla obecnych w surowcu związków o własnościach witaminy P (rutyna). Ocet z kwiatów bzu czarnego stosowane są także do kąpieli kosmetycznych. Kwiaty bzu służą do przemywania zanieczyszczonej, wągrowatej cery. Zawarte w kwiatach barwniki antocyjanowe chronią przed szkodliwymi wolnymi rodnikami, które działają mutagennie na komórki tkanek, w tym tkanki skórnej. Ocet jabłkowy 5 %, z polskich jabłek, jest fenomenalnym „naturalnym kosmetykiem” źródłem ponad 20 związków mineralnych i pierwiastków śladowych oraz kwasów: octowego, mlekowego, cytrynowego i propionowego, enzymów i aminokwasów. Ocet zawiera miedź, magnez, siarkę, krzem, witaminy A, B1, B2, B6, C, E, P oraz beta-karoten. Chociaż ocet jest odkrywany na nowo dopiero od niedawna, to receptury z nim znane są od czasów antycznych. Babilończycy już 5000 lat przed Chrystusem wykorzystywali lecznicze właściwości octu. Królowa Kleopatra słynąca ze swej urody, brała kąpiele w occie. INCI: Cider vinegar (Acetum)&Sambucus nigra Flower Extract Sugerowane stężenie: 1-10% Zawartość kwasu octowego: 5 % Rozpuszczalność: całkowicie rozpuszczalny w wodzie, alkoholu etylowym i glikolu propylenowym. Przechowywanie: w szczelnie zamkniętych pojemnikach w temperaturze pomiędzy 10o a 25oC. Chronić przed dostępem bezpośredniego światła i wilgoci. Jak stosować Ocet z kwiatem czarnego bzu ? Jako kwaśną płukankę dla włosów suchych, bardzo suchych i wysokoporowatych, która zamknie łuski włosa i zapobiegnie dalszej utracie wody z włosów. Nada także włosom połysk i ochroni kolor. Jak wykonać ?: wlej 3 łyżki stołowe Octu na litr wody, dokładnie wymieszaj i wykonaj ostatnie płukanie włosów po zmyciu odżywki. Nie spłukuj. Jako tonik do twarzy o działaniu lekko złuszczającym i przeciwtrądzikowym – do wybranego hydrolatu /naparu ziołowego/wody dodaj 10% Octu. Na przykład: 9o ml hydrolatu/naparu + 10 ml (2 łyżki stołowe) octu. Jako wcierka w skórę głowy, która stymuluje krążenie skóry głowy, wzmacnia cebulki, zapobiega wypadaniu włosów, likwiduje łupież- do wybranego hydrolatu/naparu ziołowego/wody dodaj 10% Octu . Na przykład: 9o ml hydrolatu/naparu + 10 ml (2 łyżki stołowe) octu. Porcję wcierki delikatnie wmasuj w umytą skórę głowy. Nie spłukuj. Jako dodatek do kąpieli na całą wannę wody wlej 50 ml octu. Jako mgiełka do ciała podczas kąpieli pod prysznicem przygotuj pojemnik z atomizerem, bądź polewaj ciało bezpośrednio z przygotowanego pojemnika. Na 1 litr wody dodaj 2 łyżki stołowe octu. Jako dodatek do wody przy moczeniu stóp do miski z wodą dodaj 2 łyżki stołowe octu. DOKUMENTACJA DOSTĘPNA JEST NA ZAPYTANIE MAILOWE: biuro@ Informacje dodatkowe pojemność 100 ml, 250 ml, 500 ml, 1 kg, 3 kg, 5 kg, 10 kg, 25 kg

ocet z kwiatu czarnego bzu